W dniu wczorajszym (22 kwietnia) odbyła się uroczystość nadania nazwy Łukasiewicza i Zeha ulicy, która łączy łańcucki Rynek - miejsce urodzenia Jana Zeha z ulicą Wałową, przy której znajdowała się apteka, gdzie praktykował Ignacy Łukasiewicz.
Inicjatywa uchwałodawcza, z którą w 2014 roku wystąpiła Komisja Kultury Rady Miasta Łańcuta, jest swoistym przypomnieniem, że to łańcucianin, polski wynalazca Jan Zeh, był autorem najważniejszych patentów na przetwarzanie surowej ropy naftowej.
Inicjatywa ta staje się jeszcze bardziej cenna, gdyż upamiętnia, oprócz docenionego w Polsce i na świecie wynalazcy Ignacego Łukasiewicza, również „zapomnianego pioniera przemysłu naftowego” Jana Zeha, o którym mało pamiętano także w jego rodzinnym mieście, a który zasługuje na wybitne miejsce w historii nauki oraz historii Łańcuta.
„Bardzo ważna jest świadomość dziejów rodzinnej Ziemi. To dzięki tej wiedzy stajemy się związani z miejscem i ludźmi, z którymi mamy wspólne dziedzictwo. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim orędownikom zachowania pamięci o dokonaniach Łukasiewicza i Zeha, za tą swoistą lekcję historii. Wśród osób, które chciałbym w tym miejscu wymienić jest nieżyjący już pan Jan Kubicki, jeden z pierwszych inicjatorów upamiętnienia wynalazców poprzez nazwanie ich imieniem jednej z łańcuckich ulic oraz pan Jan Szpunar, który nieustannie kultywuje w Łańcucie pamięć o Łukasiewiczu i Zehu. To między innymi dzięki nim naukowcy ci pozostaną rozpoznawalni i, przede wszystkim ocaleni od zapomnienia dla mieszkańców Łańcuta i wszystkich tych, którzy odwiedzają nasze miasto” – mówił Stanisław Gwizdak, Burmistrz Miasta Łańcuta podczas spotkania z zaproszonymi gośćmi w budynku Kasyna Urzędniczego, które poprzedziło uroczystość nadania nazwy ulicy. Również w Kasynie swój wykład dotyczący bohaterów tego dnia, czyli J. Zeha i I. Łukasiewicza, wygłosił prof. dr hab. Włodzimierz Bonusiak, wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego.
fot. Karolina Niemczak, Edward Soński